Czerwiec tego roku był bardzo intensywnym miesiącem w działalności Klubu Turystyki Kolarskiej GRONIE w Tychach. Oprócz realizacji własnych imprez i wspieraniu działań innych organizatorów, członkowie Klubu uczestniczyli w tygodniowym Ogólnopolskim Szkoleniowym Zlocie Przodowników Turystyki Kolarskiej PTTK w Skorzęcinie – miejscowości letniskowej położonej ok. 25 km od Gniezna nad jeziorem Niedzięgiel. Tam to KTK GRONIE otrzymało puchar za zajęcie III miejsca w ogólnopolskim konkursie na „Najlepiej pracujący Klub PTTK w 2024 roku”. Także „kręciliśmy” dla Tychów w ramach ogólnopolskiego współzawodnictwa „Aktywne Miasta”. 3 lipca wyjechaliśmy do Francji na XIX Międzynarodowy Tydzień Turystyki Rowerowej UECT. KTK GRONIE od kilkunastu lat organizuje dla członków PTTK nie tylko z Tychów, autokarowe wyjazdy na te imprezy do różnych krajów Europy. Byliśmy w Portugalii, Hiszpanii, Francji, Belgii, Holandii, Szwajcarii, Luksemburgu, za każdym razem innym regionie danego kraju. W tym roku w Zlocie brało udział 2391 uczestników z 13 krajów. Najliczniejsze nacje to: Francuzi – 2249 osób, potem Polacy 68 osób z czego 38-iem to uczestnicy naszej wyprawy. Jego baza znajdowała się w miejscowości Prayssac – położonej 107 metrów nad poziomem morza nad brzegiem rzeki Lot, w jednym z jej meandrów i centrum winnic COHORS. Zanim dotarliśmy do Prayssac musieliśmy pokonać ponad 2200 km. Dlatego zatrzymaliśmy się w Niemczech w Heidelbergu słynącym z najstarszego w Niemczech Uniwersytetu założonego w 1386 roku. Poznawaliśmy ten jeden z najpopularniejszych ośrodków turystycznych w Niemczech, jego cenne zabytki architektury i pozostałości gotycko-renesansowego zamku (Heidelberger Schloss) o historii sięgającej pierwszej połowy XIII wieku. Na każdy dzień Zlotu organizatorzy proponowali uczestnikom po trzy oznakowane warianty tras o długościach: od 40 do 120 km. Chociaż Prayssac leży w dolinie rzeki Lot to łatwych tras nie było. Podjazdy nie były rzadkością, ale za to satysfakcja przy zjeździe była niepowtarzalna. Mijaliśmy całe wzgórza porośnięte uprawami winorośli – „złotem” tej krainy z wytwórniami win, małe wsie i miasteczka z górującymi nad nimi średniowiecznymi zamkami. Temperatury sięgały 38-miu stopni Celsjusza, ale po powrocie mogliśmy pluskać się w basenach w naszej agroturystyce w Duravel. Zgodnie z tradycją wspólnych wyjazdów na Zloty UECT i dla integracji uczestników grupy nie mogło braknąć wspólnego wieczoru degustacji francuskiego sera i wina. W czwartek zostawiliśmy rowery i udaliśmy się na wycieczką autokarową do oddalonego o ok.220 km średniowiecznego miasta fortecy Carcassonne – wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNSCO. Z przewodnikiem zwiedzaliśmy tą fortecę, spacerowaliśmy jej wąskimi uliczkami, a także byliśmy w zamku i wędrowaliśmy po długich na 3,5 kilometra murach obronnych z 52-ma wieżami. Droga powrotna do Tychów także prowadziła przez Niemcy, gdzie podczas dziewięciogodzinnej przerwy indywidualnie odkrywaliśmy zakątki Fryburga – miasta, którego początki sięgają XII wieku, z gotycką katedrą o niepowtarzalnych witrażach, Starym Miastem – gdzie uliczki poprzecinane są odkrytymi wąskimi kanałami z płynącą krystaliczną wodą i turystami schładzającymi w nich nogi. Kanały te kojarzą się z historią średniowiecznych rynsztoków. Do Tychów wróciliśmy 13 lipca 2025 roku. Nasze rowery jak zawsze transportowane były w przyczepie za naszym autokarem.
Kolejny Zlot UECT odbędzie się we Fryzji w Holandii.