KTK GRONIE - strona główna
Relacja z wycieczki do Mikołowa Treenet




W sobotę  dnia 22.02.2020r. o godz. 10.00 Klub Turystyki Kolarskiej „Gronie” zaprosił na wycieczkę rowerową której celem było zwiedzenie Pomnika Powstańców Śląskich którzy zostali rozstrzelani 17.09.1939r. w Mikołowie Groniu.  Start miał miejsce w Tychach na parkingu przy Biedronce ul. Bielska 132. Trasa przebiegała początkowo ulicami Tychów, później przez Wilkowyje a po przejechaniu prostopadle ul. Mikołowskiej DK 44  i po 200m dotarliśmy do Pomnika Powstańców Śląskich –  „17 września 1939 roku, dwunastu powstańców śląskich zostało rozstrzelanych przez Niemców na mikołowskich Groniach. Dziś w tym miejscu stoi pomnik upamiętniający tamte tragiczne wydarzenia. - Niemcy przed II wojną światową przygotowali tzw. księgę gończą – mówi Mariusz Dmetrecki z Miejskiej Placówki Muzealnej w Mikołowie. – W księdze znalazły się nazwiska Polaków, których Niemcy uznali za szczególnie niebezpiecznych dla III Rzeszy – dodaje. W książce „Mikołów w XX wieku” Bogusława Bromboszcza i Ryszarda Szendzielarza czytamy, że dla polskiej części Górnego Śląska listę nazwisk przygotowała w Opolu niemiecka policja kryminalna – Kripo, przy współpracy z zamieszkałymi w Polsce aktywistami prohitlerowskiego związku narodowościowego. Przekazali oni razem ponad 1500 nazwisk byłych powstańców śląskich, polskich działaczy społeczno-politycznych oraz przedstawicieli inteligencji.  Niemcy dokonywali aresztowań w każdej miejscowości, do której wkraczali – tłumaczy Dmetrecki. – 11 września zatrzymali ośmiu byłych powstańców śląskich z Mikołowa. Byli to: Augustyn Frydecki, Jan Jarek, Wincenty Jędrysik, Stanisław Kopel, Józef Miedza, Andrzej Olszyczka, Bernard Wikarek i Franciszek Żurek. Trzy dni później zatrzymano harcerza, Antoniego Pękałę, który działał w kilku polskich organizacjach, między innymi w oddziałach Młodzieży Powstańczej. Razem z nim aresztowano trzech byłych powstańców z Wyr: Izydora Handela, Alojzego Sitko oraz Alojzego Prasoła”. – cytat z internetu.   Na wycieczce było pięciu turystów kolarzy z Tychów którzy pomimo złej pogody i zapowiadanego deszczu zdecydowali się na wyjazd. Po zaczerpnięciu historii pojechaliśmy dalej przez Katowice Podlesie, Kostuchnę i przez Mąkołowiec wróciliśmy do Tychów pokonując ok. 35 km zadowoleni, że deszcz jednak nie spadł i nam nie popsuł humoru. Trasa choć krótka to sporo było górek i jazda przy mocnym wietrze dała się we znaki.

opr. Jacek Kotowski

Skomentuj artykuł: